Majówka tuż tuż! W tym roku z rodzinką postanowiliśmy zostać w Warszawie i odpocząć w miejskim stylu. Pewnie część z Was zastanawia się, czy jest to w ogóle możliwe. Właściwie mamy zamiar relaksować się w stolicy, ale na łonie natury, bo - jak się okazuje - to realna perspektywa! Istnieje wiele sposobów na ciekawe spędzenie majówki w mieście, ba, można odkryć miejsca, o jakich się nam nawet nie śniło. Na dobry początek zaczniemy od pikniku, który jest doskonałym sposobem na spędzenie czasu na świeżym powietrzu tym bardziej, że wiele parków ma specjalne miejsca, gdzie można się rozłożyć się na zielonej trawce i delektować się jedzeniem na świeżym powietrzu.
Wiosna tuż tuż, warto więc przygotować się na nadejście tak długo wyczekiwanej i wspaniałej pory roku, którą wszyscy witamy entuzjastycznym: huraaaaaa! Stefan, dzieciaki, Kapsel i ja, czyli Stefania, oczywiście, czujemy już wiosnę w powietrzu! Pierwsze promienie słońca niosą ze sobą chęć odnowy nie tylko siebie, ale i najbliższego otoczenia. Nie trzeba od razu porywać się na wielki remont czy wydawać zawrotne kwoty na wyjazd do luksusowego SPA, aby poczuć się zdecydowanie lepiej i powitać wiosnę w nowym, lepszym stylu. Jako żona i mama wiem, że czasem wystarczy kilka prostych trików, które pozwolą nam z nową, a nawet zdwojoną energią rozpocząć sezon w odświeżonym wnętrzu. A jakich?
Wiosna tuż tuż, czyli długo wyczekiwana pora roku, w której budzimy się z zimowego snu i zaczynamy zwracać większą uwagę na kondycję i sylwetkę. Z jednej strony towarzyszy nam ekscytacja z powodu nadejścia cieplejszych dni, a z drugiej obawa, czy zdążymy wyszlifować formę i błysnąć w wiosennych ubraniach, które będą się dobrze układać na wyćwiczonym ciele. Ile to razy padają postanowienia: „teraz to na pewno uda mi się schudnąć”, „systematycznie bieganie to jest to”, a następnie zaczynają się nerwowe poszukiwania cudownych diet i metod na spalenie kalorii. Dobrze to znamy, prawda?