facebook

Blog

Jak poczuć się lepiej na wiosnę? Sprawdź jak być w formie dzięki pomysłom Stefana.

Opublikowano 28/2/2023

Jak poczuć się lepiej na wiosnę? Sprawdź jak być w formie dzięki pomysłom Stefana.

Wiosna tuż tuż, czyli długo wyczekiwana pora roku, w której budzimy się z zimowego snu

i zaczynamy zwracać większą uwagę na kondycję i sylwetkę. Z jednej strony towarzyszy nam ekscytacja z powodu nadejścia cieplejszych dni, a z drugiej obawa, czy zdążymy wyszlifować formę i błysnąć w wiosennych ubraniach, które będą się dobrze układać na wyćwiczonym ciele. Ile to razy padają postanowienia: „teraz to na pewno uda mi się schudnąć”, „systematycznie bieganie to jest to”, a następnie zaczynają się nerwowe poszukiwania cudownych diet i metod na spalenie kalorii. Dobrze to znamy, prawda?

Po pierwsze, ja, Stefan, mówię: tylko spokój nas uratuje! Nie ma cudownych sposobów czy czarodziejskiej różdżki, należy więc zachować rozsądek w planowaniu aktywności. Śpieszmy się więc powoli i realnie oceńmy pozycję startową. Jeśli przez całą zimę nasza aktywność ograniczała się do leżakowania pod kocem na kanapie, na początku nie wymagajmy od siebie zbyt dużo. Zacznijmy od spaceru, a nie od maratonu. WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia, minimalny poziom aktywności fizycznej określa zasadą 3x30x130 - minimum trzy razy na tydzień, po 30 minut, z tętnem na poziomie 130 uderzeń na minutę. Jak to zrobić? Krok po kroku - i to dosłownie!

Nawet z pozoru niewielkie zmiany w codziennym trybie życia przyniosą zaskakująco dobre efekty. Jedną z nich są spacery, a do systematycznych przechadzek mobilizują popularne aplikacje do liczenia kroków czy sportowe zegarki. Kroki można „nabijać” nawet w pracy - chociażby wchodząc po schodach zamiast jechać windą, a po pracy wystarczy zrezygnować z transportu samochodem czy innym środkiem komunikacji i przejść kawałek trasy pieszo. Ja chodzę na spacery z Kapslem, więc mam kilka tysięcy kroków dziennie w bonusie. Wraz ze wzrostem formy zmieniaj trasy na bardziej wymagające, coraz dłuższe lub dodaj kijki, czyli zacznij uprawiać nordic - walking aktywujący aż 90% mięśni.

Po jakimś czasie z grupy spacerowiczów możesz awansować do entuzjastów slow joggingu, który jest bezpieczniejszą odmianą joggingu. Bieganie wolnym tempem jest zdecydowanie mniej kontuzjogenne niż zwykły trucht, a w dodatku zużywa się dwa razy więcej energii niż podczas spaceru z taką samą prędkością na tym samym dystansie! Czasami z Kapslem uprawiamy slow jogging, a jak mój mały wierny przyjaciel zobaczy jakiegoś psa na horyzoncie, pędem przechodzimy w sprint.

Dobrym rozwiązaniem zwłaszcza dla osób, które potrzebują wsparcia w systematyczności, jest zapisanie się na siłownię. W CityParku możesz kupić karnet do Fitness Klubu Zdrofit oferującego szereg zajęć grupowych dostosowanych do różnego poziomu aktywności.

W naszym klubie korzystasz z najbogatszej w Polsce oferty grupowych zajęć fitness. Wybieraj spośród treningów: wzmacniających ciało i kondycję, ćwiczeń prozdrowotnych, przyspieszających spalanie tkanki tłuszczowej, tanecznych czy relaksacyjnych. Poza tym, możesz pod czujnym okiem trenera szlifować swoją formę indywidualnie. Ja już zacząłem takie treningi i dzień po dniu czuję się coraz lepiej. Dzięki mobilizacji po jakimś czasie masz szansę zmienić swoje codzienne przyzwyczajenia i zadbać o systematyczną, odpowiednią dawkę ruchu w tygodniu. Przyjdź i sprawdź, że w Klubie Fitness Zdrofit sport to czysta przyjemność!

Po drugie, dieta. A właściwie nie dieta, tylko po prostu racjonalne, mądre odżywianie bazujące na zdrowym zbilansowaniu posiłków. Nie wierz super - dietom obiecującym spektakularne efekty w krótkim czasie. Zwykle kończą się one efektem jo-jo, z którym nie tak łatwo sobie poradzić. Najlepiej każdego dnia spożywaj 5 porcji owoców i warzyw, wybieraj chude mięsa, takie jak kurczak czy indyk oraz ryby bogate w wysokowartościowe białka, nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 oraz witaminę D i witaminy z grupy B. Włącz w swoje menu wiosnę - kiełki, czyli skiełkowane nasiona i młode trawy zbóż, np. kiełki rzodkiewki, brokułu, słonecznika, rzeżuchy oraz nowalijki - młody szczypiorek, rzodkiewkę czy sałaty. A propos kiełków, na okiennym parapecie możesz zrobić miniogródeczek pod ich uprawę - najlepiej z nasion rzodkiewki, lucerny, rzeżuchy i pszenicy, w których jest mnóstwo witamin z grupy B, A, C, E oraz składników mineralnych: cynku, wapnia, fosforu, potasu i magnezu. To prosty i zdrowy pomysł na wzbogacenie wiosennego menu.

I wreszcie po trzecie, odpowiednia ilość snu. Dobra forma to nie tylko dieta i aktywność fizyczna, a także regularny sen pomagający wyrównać metabolizm. Zbyt mała ilość snu powoduje wzrost hormonów, które wpływają, między innymi, na magazynowanie tkanki tłuszczowej oraz negatywnie wpływa na układ immunologiczny. To znaczy, że organizmowi trudniej się bronić przed drobnoustrojami chorobotwórczymi. Dlatego dobry, jakościowy sen ma ogromne znacznie dla naszej odporności, co jest szczególnie ważne w trakcie wiosennego przesilenia.

Co jeszcze? Nie zapominaj o rozgrzewce i pij dużo wody w trakcie jakiejkolwiek aktywności.

A poza tym… Uśmiechnij się do wiosny i delektuj pierwszymi cieplejszymi promieniami słońca! Życzę wspaniałych, aktywnych i pełnych radości dni! Wasz Stefan.

WRÓĆ DO LISTY